Nototenia jest tak smaczna jak urocza jest jej nazwa. Białe mięso bez problemu odchodzi od ości (ości dużych, bo tych małych i złośliwych nie uświadczymy). To dopiero początek mojej nototeniowej podróży, więc po prostą ją usmażyłam dla poznania smaku, niemniej sądzę, że można z niej wyczarować znacznie, znacznie więcej.
SMAŻONA NOTOTENIA
Składniki:
- dowolna ilość nototenii (mrożonej, bo w Polsce raczej nie dostanie się świeżej)
- mleko
- mąka
- olej
- sól
Przygotowanie:
Po pierwsze rybę powinniśmy rozmrozić naturalnie, to znaczy, wyjąć ją z zamrażarki i poczekać aż sama rozmarznie. Mikrofalówki i wszystkie inne wynalazki mogą tutaj przynieść więcej szkód niż pożytku. Potem musimy rybę pozbawić łusek i porządnie umyć. Następnie zalewamy ją mlekiem i odstawiamy na czas jakiś (30 minut - 1 godzina). Dzięki temu mięso będzie bardziej delikatne. Pozbędziemy się także nieprzyjemnych zapachów i posmaku, które mogą towarzyszyć produktom mrożonym. Po wskazanym czasie, rybę wyciągamy i osuszamy. Na patelni rozgrzewamy olej. Dopiero przed samym smażeniem solimy mięso (wcześniejsze przyprawienie może je wysuszyć), obtaczamy je w mące i rzucamy na gorącą patelnię. Smażymy na złoto i wcinamy póki ciepłe. Voila! ;)
Smacznego i do napisania wkrótce! ;)
Rybka bardzo ładnie wygląda i pewnie jest smaczna, bo taka okoniowata. Jak gdzieś w sklepie zobaczę to zapewne kupię.
OdpowiedzUsuńGratuluję 50 tysięcy wejść na bloga. Ładny wynik!
OdpowiedzUsuńDzisiaj tj. 10.01.2014 r. zapycham po nototenię do Reala. Jest promocja i sprawdzę Ciebie. Na Twojej focie usmażona wygląda super.
OdpowiedzUsuńI jak?;)
UsuńNie smakowała mi, gorzka, paskudna. Mleko mi popsuło smak. Moczyłem w piwie i w occie, była zdecydowanie lepsza, kwaśniejsza w smaku. Posypałem sezamem na końcu, zieloną pietruszką oraz polałem karmelem. Fajnie się komponują takie rozbieżne smaki.
UsuńWystarczy tylko posypać solą i obtoczyć lekko w mące i do patelni wlać więcej oleju i skarży się na złoty kolor .pucha
Usuńtez mnie zaciekawiła ta ryba i dzis ja robie
OdpowiedzUsuńSmakowała? ;)
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze . Żyję ponad 50 lat i dopiero miesiąc temu natknęłam się na tą rybę . Tej nazwy nigdy do tych czas nie znałam. Z ciekawości ją kupiłam, usmażyłam i naprawdę mi smakowała . Nie kupiłam jej w " dużym " sklepie , tylko w małym osiedlowym . Pozdrawiam i życzę smacznego .
Barbara .
A więc nie jestem osamotniona w tym, że jej nie znałam! :) Również pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego :)
UsuńBardzo smaczna Ale czy jest zdrowa ???
OdpowiedzUsuńRyby generalnie są zdrowe. Nototeni odbiera pewnie część składników odżywczych mrożenie. Niestety, nie mogę powiedzieć, że smażenie ryb (czy czegokolwiek innego) jest zdrowe. Sądzę, że we wszystkim trzeba zachować umiar. A więc: jeżeli nie będziemy objadać się smażonymi potrawami zbyt często, nie powinniśmy odczuć negatywnych skutków ;)
Usuńsama ryba w 100% zdrowa, pochodzi z połowów w ekologicznym i nieskażonym przez człowieka rejonie Antarktydy (WIEM co piszę)
Usuńjak jest w krotkim czasie po zlowieniu dobrze zamrozona to nie traci zadnych skladnikow odzywczych, niekiedy ma ich wiecej niz "świeze" ze smazaln bo lezakuja w niewystarczajacej temp
Usuńjak jest w krotkim czasie po zlowieniu dobrze zamrozona to nie traci zadnych skladnikow odzywczych, niekiedy ma ich wiecej niz "świeze" ze smazaln bo lezakuja w niewystarczajacej temp
Usuńsuper rybka w smaku podobna do karguleny - a cenowo znacznie atrakcyjniejsza - za kargulenę to już nie wiedzą ile brać czasami jest droższa od łososia
OdpowiedzUsuńRacja! Wczoraj w Makro widziałam kargulenę - potworna cena! Pozdrawiam :)
UsuńZamiast narzekać na cenę, radzę poczytać o przełowieniu wokół Antarktydy...
UsuńDzisiaj smażyłam notatenie, jest pyszna. Cena przyzwoita. Tylko to czyszczenie z łusek-masakra. Ale bardzo polecam, misko białe i smaczne.
OdpowiedzUsuńlekko rozmrozić,ściąć grzbiet i lekko brzuszek z płetwami .i począwszy od strony ogona skórę po prostu sciągnąc .Ma być lekko rozmrożona wtedy ładnie schodzi .Ja smażyłem takie lekko odmrożone .smacznego
UsuńJa w swoich rybach pozbyłam sie łusek za pomocą tarki do warzyw, pare minut i po sprawie 😊
UsuńA czy ta rybka zalicza sie do morskich, czy hodowlanych? nie wiem :)
OdpowiedzUsuńJest to ryba morska :)
OdpowiedzUsuńjadłam ją ;) jest rewelacja mmmmmm
OdpowiedzUsuńja nie skrobię bo po co jem tylko mięsko a nie skórkę ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, muszę Was zmartwić. Nie taka mała ta rybka (np. 'Notothenia rossii' - 92 cm / śr. 50 cm; kto takie ostatnio widział ?), ale za to na WYMARCIU !!!
OdpowiedzUsuńZ 67 podgatunków (cokolwiek przez to rozumiemy) tej linii żywych istot, gdziekolwiek opisanych, zostało przy życiu 36.
Różnego typu mafie i grupy przestępcze mają GIGANTYCZNE (ani na 1mm nie zbliżone do Waszych % na koncie) PRZEBICIE wprowadzając je do sprzedaży - nawet w "legalnych" i znanych sieciach.
Taki na przykład 'antar patagoński': szkoda (ale trzeba) gadać - w historię trzebienia tej "smacznej rybki" zaangażowane były i SĄ pralnie mamony z nierządów wszelakich wobec DZIECI, KOBIET, a także same rządy (dobra - tylko ich perfidne agendy), tak, tak.
Przytaczane w Wikipedii zdania - próbowaliśmy już dawno temu zmienić i ...wracały po jakimś czasie do starego brzmienia. No, ale "rybka" łowiona z dala od cywilizacji, która ją pożera, w ilości 100.000 t/r. (lata 60_80-te) ma swoje prawa :(
Zobaczcie sami, ile wysiłku włożono do opisu tych "rybek" we wszystkich językach Wikipedii - pękniecie ! Ma być cisza. A taka cenna kulinarnie i finansowo (bo jest) - maluczcy mają płacić, żreć, pić i cicho być.
1kg tej nieopisywanej "rybki" i jej sióstr, to na niektórych rynkach nawet 50 USD/kg. Wychwyćcie subtelną różnicę pomiędzy ceną podaną, a tą, którą Ty miałaś.
Nie życzymy zatem smacznego, ale POZDRAWIAMY do myślenia, szczególnie gdy cena okazyjna, a ślinka cieknie i nade wszystko PYCHA pcha do pochwa LENIA się nadobnym przyjaciółkom i ich gachom...
Nie bardzo rozumie co chciałeś wyrazić przez swój jakże zawiły wywód? czyżby następny nawiedzony zielony psełdoekolog?
UsuńRybę zakupiłem dzisiaj w postaci wędzonej po raz pierwszy i jest super smaczna
No chyba rzeczywiście pseudoekolog, albo jeszcze coś gorszego... Podejrzewam, że nie nawiedzony, ale pazerny, zarobi na tym cokolwiek...
UsuńPotrafiący czytać a nie tylko żreć...
UsuńPodziel się źródłem o tych pralniach z nierządu . Rzeczywiście na tą rybe jest zakaz połowu od lat 80. Została przetrzebiona ,dlatego o niej nikt nie słyszał.
Usuńnoo dobra
OdpowiedzUsuńbardzo smaczna ryba ,warto obrać z łusek ,skórka bardzo smaczna i jak w owocach w niej są same dobroci tłuszczowe omega ,a ,że ryba żyje w zimnych wodach nie jest tak zatruta skażonym środowiskiem
OdpowiedzUsuńWędzona też pyszna
OdpowiedzUsuńJa kupiłam rybkę świeżą nie mrożoną w małym sklepie rybnym!Jest faktycznie pyyyyszna!Moja rodzina zamówiła już na święta zamiast ościstego pstrąga!Ciekawa jestem czy można zrobić ją w occie!
OdpowiedzUsuńPani Wiesiu, rybkę robiłam w occie i była pyszna:)
Usuńwłaśnie w tym tygodniu w Realu nototenia jest po 7.90 właśnie kupiłam i usmażyłam ,pychotka mozna kupić więcej i włozyć do zamrażalnika .cena dobra.
OdpowiedzUsuńwłaśnie odwiedziłem real,mają dobrą cenę.rybkę jadam już od kilku lat,jest smaczna i tania,kilka razy miałem szczęście jeść taka prosto z wody świeżutką to dopiero jest pychota
UsuńWspaniała ryba!
OdpowiedzUsuńPorównać ją można do karguleny. Mięso białe, delikatne a kręgosłup odchodzi w całości - można zaserwować dzieciom. Dzisiaj jadłem ją pierwszy raz. Kupiłem mrożone tuszki (ok 10 cm - jak na zdjęciach). Cena ok 15zł/kg. Ryba ma skórkę i była bez łusek. Przygotowanie błyskawiczne: bez rozmrażania opłukałem pod gorącą wodą, osuszyłem ręcznikiem, obsypałem solą, delikatą, ostrą papryką i pieprzem cytrynowym. Obtoczyłem w mące i wrzuciłem na dobrze gozgrzany tłuszcz. Nic nie pryskało i nie przywierało (skóra). Smażyłm 10 minut z każdej strony (w połowie na nieco mniejszy ogniu). Po rozłożeniu rybki na pół, jeszcze raz posypałem pieprzem cytrynowym.
Pycha!
od dawna jem tę rybę, u nas sprzedawane są jej ogonki, miałam problem z zapamiętaniem nazwy . Poza tym jest tania, kupuję te ogonki po 9,90 wiec chociażby przy pandze mało zmrożonej to różnica spora - 16,90. Oczywiście trzeba ją obierać z łusek, ale to nic. Dzisiaj zjadłam aż 3 ogonki z dodatkiem surówki z kapusty. MMMMMMMMMMMM pyszności. Pozdrawiam smakoszy tej ryby.
OdpowiedzUsuńRozwaliłeś mnie stary, rybie ogonki? :D Jeśli tak Ci smakują to skosztuj kiedyś pozostałej jej części, tej z mięsem jest wyśmienite!
UsuńDzisiaj udało mi się kupić nototenię.Bardzo ładnie schodzą łuski.Jutro próba generalna-Zobaczymy.Cena bardzo atrakcyjna 6.90 za kg.
OdpowiedzUsuńDzisiaj udało mi się kupić nototenię.Bardzo ładnie schodzą łuski.Jutro próba generalna-Zobaczymy.Cena bardzo atrakcyjna 6.90 za kg.
OdpowiedzUsuńSmaczna rybka. Polecam :)
OdpowiedzUsuńNototenia po 6.90 gdzie można za taką cenę kupić.Ja kupiłam po 13.90 w kauflandzie a w realu jak o nią spytałam to widziałam spojrzenia jakbym wróciła z kosmosu.Mieszkam w warszawie a tu takich cen chyba nie znaja.
OdpowiedzUsuńnp. dziś w E.leclerc jest po 6,99, ale to chyba stała cena bo nie było napisane, że to promocja. Dziś kupiłam pierwszy raz, więc nie wiem, jak wyglądała cena dotychczas.
UsuńZa tą cenę rewelacja...to sa takie brzuszki łososia...w sensie obróbki...końcówki..ale pycha...
OdpowiedzUsuńW sieci...TOPAZ..jest po około 7zl...te łuski to masakra !!!!!! ma ktos na to sposób ? albo przepis na pieczenie w piekarniku ..nawet z łuskami....??
OdpowiedzUsuńlekko rozmrożone odcinasz płety grzbietowe i brzyszne tak by przeciąć skórę i począszy od strony ogona ściągasz skóre.schodzi bez kłopotu
UsuńTanio w carefourze bywa 😊
OdpowiedzUsuńTanio w carefourze bywa 😊
OdpowiedzUsuńW Auchan jest po 12 zł / kg.
OdpowiedzUsuńJA KUPUJĘ BEZ ŁUSEK ZA 13ZŁ/KG.nARAZIE TYLKO SMAŻĘ ZWYKŁĄ METODĄ TRADYCYJNĄ.ZAMIERZAM ZROBIĆ W OCCIE JAK ŚLEDZIE.MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDZIE PYSZNA.RYBKA JEST NAPRAWDĘ PYSZNA.
OdpowiedzUsuńWitam ja kupuję nototenię już trzeci rok i robię ją w occie na święta rodzinka jest zachwycona smakiem
OdpowiedzUsuńJa dziś zakupiłem nototenię świeżą w typowym sklepie rybnym ( cena to 11 zł/kg. zaś mrożona była po 15 zł/kg.) Jutro będzie smażona i próbowana na obiadek :) właśnie z surówką z kiszonej kapusty. Ale chodzi o to, że świeżą też można kupić.
OdpowiedzUsuńTo pyszna rybka, obecnie kupję w sklepie rybnym za 12 - 13 zl/kg. W smaku inna ryba nie dorównuje nototenii. Bardzo lubię także wersję gotowaną, wtedy można po ugotowaniu ściągnąć skórkę z łuską. Czuć, że jest delikatna w smaku, lekka, nie zanieczyszczona. Polecam!!!
OdpowiedzUsuńA jak zrobić ją w occie?
OdpowiedzUsuńBardzo dobra rybka, ze wzgledu na cenę zaczelam ją kupowac dla kota, a jej znakomity smak i zapach szybko mnie przekonały
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNiestety ja nigdy jeszcze nie miałem okazji jeść tej ryby, ale jak widzę na zdjęciach to wygląda ona bardzo obiecująco. Muszę przyznać, że ja również uwielbiam jeść sałatkę z łososiem z przepisu https://mowisalmon.pl/przepisy/salatka-z-orzechami-pekan-lososiem-mowi-i-piklami/ gdyż ona bardzo mi smakuje.
OdpowiedzUsuńciekawe czy ma dużo ości.
OdpowiedzUsuń