Amerykanki jadałam, gdy mieszkaliśmy jeszcze w Kościerzynie. Nie spotkałam ich nigdzie indziej. Po latach spróbowałam odtworzyć ten przepis. Ciastka są pyszne, ale musicie robić je przy otwartych oknach ze względu na zapach amoniaku podczas studzenia ;)
AMERYKANKI
Składniki:
- 500 gram mąki
- 120 gram masła
- 200 gram cukru
- 250 mililitrów mleka
- 3 jajka
- 3 łyżeczki amoniaku
Przygotowanie:
Masło roztapiamy o odstawiamy do przestygnięcia. Roztrzepujemy jajka i mieszamy je z mlekiem. Dodajemy do nich mąkę, cukier i amoniak. Następnie wlewamy przestudzone masło. Miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę po dwie łyżki na ciastko. Zachowujemy przy tym spore odstępy. Pieczemy 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni (aż zarumienią się brzegi). Studzimy na kratce. Pokrywamy lukrem od płaskiej strony. Voila!
Smacznego i do napisania wkrótce! ;)
A omlecika na słodko zwanego grzybkiem to nie pamiętasz?
OdpowiedzUsuńCześc,mam pytanie 😊 pieczemy Amerykanki w 180 stopniach 18 minut z termoobigiem czy bez?
OdpowiedzUsuńBez :)
Usuń