Pages

piątek, 14 kwietnia 2017

Zupa miso z grzybami shimeji

Nie patrzcie na mnie krzywo - obiecywałam, że się nie poddam i blog wciąż będzie funkcjonował, ale kwestia braku czasu na codzienne dodawania wpisów nie uległa zmianie. Swoją drogą, mieliście kiedyś tak, że sądziliście, że życie Was wyprzedza? Jestem właśnie w takim punkcie. Nie nadążam. Chyba już nawet sama za sobą.
W takim pędzie pomagają mi szybkie dania - miso jest właśnie taką potrawą. Przygotowuje się ją w kilka minut, a podczas konsumowania można zwolnić. Rozkoszować się różnorodnością smaków i konsystencji, zapomnieć na chwilę o troskach. Ah...

ZUPA MISO Z GRZYBAMI SHIMEJI


Składniki:
- 2 litry bulionu
- 4 łyżki pasty miso
- garść kiełków
- 1/2 małej młodej cukinii
- 1-2 marchewki
- 1 kalarepa
- 1 opakowanie grzybów shimeji
- 1 kostka tofu
- pęczek szczypiorku
- 200 gramów makaronu udon
- olej sezamowy

Przygotowanie:
Marchewkę i kalarepę obieramy i kroimy - marchewkę w talarki, kalarepę w kawałki zbliżone do marchewki wielkością. Cukinię myjemy i siekamy w półtalarki. Szczypiorek również siekamy. Grzyby opłukujemy. Tofu kroimy w niewielką kostkę. Wszystkie składniki rozdzielamy do osobnych miseczek (tak jest łatwiej).
Tofu podsmażamy na złoto na odrobinie oleju sezamowego.
Bulion doprowadzamy do wrzenia. Wrzucamy marchew oraz kalarepę i gotujemy 1 minutę. Następnie dodajemy cukinię i grzyby. Gotujemy 30 sekund. Zdejmujemy z ognia. W miseczce miso mieszamy z kilkoma łyżkami gorącego bulionu i dodajemy do garnka. Teraz nie wolno już zupy zagotowywać, bo miso zmieni się w grudki. 
Makaron przygotować zgodnie z przepisem na opakowaniu.
W talerzach układamy makaron, podsmażone tofu, kiełki i szczypiorek. Całość zalewamy miso z ugotowanymi dodatkami. Voila!


Smacznego i do napisania wkrótce! ;)

4 komentarze:

Każdy Twój komentarz mnie uszczęśliwi! A może masz jakieś pytania? ;)