Ten wypiek ma kilka zdecydowanych zalet. Po pierwsze, jeżeli ma się trzy identyczne blachy, nie zajmuje wiele czasu jego przygotowanie. Po drugie, jest supertanie. Po trzecie, stosunkowo długo nadaje się do spożycia, a im dłużej stoi (bez przesady) tym lepiej smakuje. No dobra, to teraz przepis.
NAPOLEONEK
Składniki na ciasto:
- 550 gram mąki
- 200 gram śmietany 18% (kwaśnej)
- 6 żółtek
- 100 gram drobnego cukru
- 80 gram masła
- 1 łyżeczka sody
Przygotowanie ciasta:
Z podanych składników zagniatamy ciasto. Dzielimy je na 4 części - 3 równe i 1 nieco mniejszą. Wszystkie części wałkujemy tworząc równe blaty (tutaj właśnie przydałyby się identyczne blachy lub formy), ta ostatnia, mniejsza, może być nierówna, bo i tak ostatecznie zostanie pokruszona. Blaty pieczemy 10-12 minut w temperaturze 180 stopni.
Składniki na krem:
- 1,5 litra mleka
- 200 gram cukru
- 60 gram cukru wanilinowego
- 5 żółtek
- 2 jajka
- skórka z cytryny
- 100 gram masła
- 60 gram mąki pszennej
- 60 gram mąki ziemniaczanej
Przygotowanie kremu:
1 litr mleka mieszamy z cukrami, skórką z cytryny oraz masłem i całość gotujemy. Resztę mleka łączymy z żółtkami, jajkami oraz mąkami. Mieszamy dokładnie, żeby nie było grudek. Mieszankę jajeczną powoli wlewamy do gotującego się mleka z cukrami. Intensywnie mieszamy aż do zgęstnienia masy.
Następnie wykładamy ją na ostudzone blaty ciasta (każde piętro tyle samo, czyli dzielimy masę na trzy części). Samą górę posypujemy pokruszonym, mniejszym blatem. Zakrywamy całość folią aluminiową, odstawiamy w chłodne miejsce i wcinamy po minimum jednym dniu. Voila!
Smacznego i do napisania wkrótce! :)
pyszności!
OdpowiedzUsuńchrup, chrup :] mniam! uwielbiam.
OdpowiedzUsuńoj, znam amatorów napoleonki ;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam,ile kremu ,matko!!!.
OdpowiedzUsuńKrem wykładamy gorący na ostudzone ciasta? Czy jak trochę przestygnie?
OdpowiedzUsuńWykładamy jeszcze ciepły, żeby nie stężał przed znalezieniem się na cieście :)
OdpowiedzUsuń