O mnie
- AlicjaGorska
środa, 22 lipca 2015
Zdrowie wraca do centrum zainteresowania świata. To znaczy –
zdrowe życie, w którym wykorzystuje się naturalne składniki i sposoby na
podtrzymanie właściwej kondycji. Coraz chętniej sięgam ku ziołolecznictwu,
niekiedy nawet nie kupując, a hodując odpowiednie rośliny. Wertujemy zapiski
starszych członków rodziny, bądź prosimy ich o wskazówki. Innymi słowy chcemy
być nie tylko zdrowsi, ale zdrowo się leczyć. Bez chemii i sztucznych
substancji (chociaż to nie zawsze możliwe). Pomóc wdrożyć się w ten temat, może
z pewnością „Zdrowie z natury”.
„Zdrowie z natury”, to poradnik dla całej rodziny, który tak
naprawdę stanowi zbiór sprawdzonych recept czytelników miesięcznika „Przepis na
Ogród” oraz jego wydań specjalnych „Zdrowie z Natury”. Tom podzielony jest na
kilka rozdziałów: domowe kuracje, medycyna ludowa, zdrowa kuchnia, terapie
naturalne, zielona dieta, domowe spa, ekoreportaż oraz rośliny na zdrowie.
Wydaje się to wszystko dość chaotyczne i niestety, to nie tylko pozory.
Niekoniecznie przemyślaną konstrukcję rekompensuje jednak sama zawartość.
Główny nacisk położono w poradniku na wykorzystanie
dostępnych powszechnie roślin (nierzadko „chwastów”). Kryją się one pod
większością z przywołanych tytułów rozdziałów. Różni autorzy proponują a to
suszenie konkretnych owoców, kwiatów, liści lub nawet korzeni i późniejsze ich
zalewanie wrzątkiem, by spożyć napar; a to podają przepisy na konfitury, soki
lub nalewki. Większość z tych specjałów pomaga zapobiegać najczęstszym
dolegliwościom jak bóle głowy, bóle reumatyczne czy problemy żołądkowe.
Wiele cennych wskazówek znajdą również bardziej
skonkretyzowane grupy odbiorcze. Przyszłe mamy mogą skorzystać z propozycji na
naturalną walkę z typowymi podczas ciąży dolegliwościami – panie z pewnością
wiedzą, o jakie problemy może tutaj chodzić, ale warto je przypomnieć, bo lista
nie jest krótka – zgaga, nudności, zaparcia, infekcje dróg moczowych, skurcze
łydek, wysokie ciśnienie krwi i obrzęki czy żylaki.
Ciekawą lekturą „Zdrowie z natury” okaże się także dla
wszystkich fanów tradycyjnych kulinariów. W poradniku znaleźć można wskazówki
jak upiec prawdziwy, chrupiący i pachnący chleb, jak przygotować domowym
sposobem jogurt naturalny oraz przyrządzić ser. A może macie ochotę zaszaleć i
pokusić się o własne wędzonki? Wszystkie podstawowe informacje z tego zakresu
znajdziecie właśnie w „Zdrowiu z natury”.
Ponadto czytelnicy dowiedzieć mogą się więcej o ulubionych
owocach. Wiedzieliście, że borówki amerykańskie i maliny są świetne na
wzmocnienie odporności i poprawę wzroku? A brzoskwinie świetnie sprawdzają się
w stresowych sytuacjach? Albo, że jedna pistacja to raptem trzy kalorie, a
orzechy laskowe najszybciej się trawi?
„Zdrowie z natury” to jednak nie tylko poradnik kulinarny.
Masowanie stóp na podstawie skonstruowanej ich mapy, terapia kolorami (świetna
tabelka barw i ich wpływu na ludzkie życie!), propozycje na walkę z depresją,
kilka słów o zumbie oraz naturalnych kosmetykach i najlepszych dietach – to
tylko garść tego, co oferuje ta pozycja.
Całość uzupełniają zdjęcia o różnorodnym charakter – raz
nieco edukacyjnym, raz stricte estetycznym. Nie są może szczególnie odkrywcze,
ani oryginalne, ale doskonale wpasowują się w treść i zawartość pozycji,
wzbogacając ją i czyniąc atrakcyjniejszą. Sztywna okładka i gruby papier
świadczą o wysokiej jakości książki jako przedmiotu.
„Zdrowie z natury” to pozycja obowiązkowa dla początkujących
amatorów naturalnego i zdrowego życia. Odpowiada na wszystkie z podstawowych
pytań i zachęca, by poszukiwać więcej i dalej. Z tą książką już nigdy nie
będziecie musieli martwić się, co zrobić, gdy członka rodziny rozbolała nagle
głowa, a ten nie toleruje chemicznych leków; ani, co począć, kiedy w domu
zabraknie chleba, a sklepy akurat pozamykane „bo długi weekend”. A może po
prostu chcielibyście dowiedzieć się, jak sprawić przyjemność drugiej osobie
masażem stóp?
Publikowano również na:
Etykiety:recenzja
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(Atom)
Posmakowało już:
Akcja!
Lookam
-
Recenzja filmu „Superposition” (reżyserka: Karoline Lyngbye) - OSTRE CIĘCIA Uciekając od zgiełku Kopenhagi, małżeństwo artystów postanawia spędzić trochę czasu na odludziu. Wyruszają więc z synkiem i psem do ukrytego...
-
Spaghetti carbonara - *Niedawno miałam przyjemność spędzić trochę czasu w Mediolanie i na Sycylii. Bardzo odpowiadają mi włoskie smaki. Jedzenie jest tu przepyszne (może dzięki...
-
Ciasto z kremem oreo. - Uwielbiany ostatnio przez moich bliskich lekki biszkopt czekoladowy z kremem oreo .Bardzo smaczny ,rozpływa się w ustach ,Polecam i życzę smacznego. Składn...
-
Tort bezowy Pavlova z daktylami, figami i gruszką - Na święta miałam ochotę zaszaleć z kaloriami ;) Bezę robię bardzo rzadko i juz od jakiegoś czasu miałam na nią chrapkę. Początkowo wydawało mi się, że...
-
Soczyste rolady ze szpinakiem i serem! - Cześć moi mili! Mamy kolejny weekend, tym razem już jesienny.. Mam nadzieję, że miło go spędzacie z dużą dawką słońca, ruchu i świeżego powietrza. Ja jeste...
-
"Plum pie" jakiej nie znacie - Dzisiaj kilka słów na temat jesiennych ciast, a dokładnie mówiąc - *szarlotki.* Skąd się ona wzięła, czym jest i jakie są odmiany? Każdy Wam powie, ze ile g...
-
Pożegnanie - Nadszedł ten czas... Mój blog został stworzony na potrzeby napisania pracy licencjackiej i magisterskiej. Studia całe szczęście już za mną, obie prace obro...
-
Naleśniki + szparagi i kukurydza... - Szparagi są skarbnicą witamin i składników mineralnych. Zapobiegają powstawaniu nowotworów, odpowiadają za prawidłowy rozwój płodu, wspomagają kobiety karm...
-
VEGE kotlet ! - Dzisiaj przepis dla wegetarian... pyszne kotleciki z soczewicy i białego twarogu, doskonałe z sosem czosnkowym . Kotlety te możemy smażyć, ale także grill...
-
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Każdy Twój komentarz mnie uszczęśliwi! A może masz jakieś pytania? ;)