O mnie
- AlicjaGorska
piątek, 31 lipca 2015
To nic wyszukanego. Prosty i w miarę małokaloryczny deser, który sprawdza się w czasie upałów. Możecie dodać do niego owoce sezonowe, zmieniać smaki galaretek czy kształty. Wszystkie chwyty dozwolone ;)
BISZKOPT Z JOGURTOWĄ PIANKĄ
Składniki na biszkopt:
- 3 jajka
- 1/4 szklanki drobnego cukru
- 1/4 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- kilka łyżek dowolnego likieru lub aromatyzowanej wódki
Przygotowanie biszkoptu:
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec dodajemy cukier, partiami, oraz żółtka. Następnie wsypujemy mąki, które łączymy z masą za pomocą szpatułki (mikser wszystko zepsuje). Blaszkę (u mnie keksówka) wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy nań ciasto. Pieczemy w temperaturze 170 stopni przez około 30 minut lub do "suchego patyczka". Studzimy i nasączamy niewielką ilością alkoholu.
Składniki na masę jogurtową:
- 2 duże jogurty greckie
- 2 galaretki o dowolnym smaku (u mnie cytrynowa) + jeszcze jedna na wierzch o innym smaku
Przygotowanie masy jogurtowej:
2 galaretki rozpuszczamy w szklance wrzątku. Przestudzamy i przy użyciu miksera łączymy z jogurtami. Powstałą masę wylewamy na ciasto. Schładzamy. Trzecią galaretkę robimy według opisu na opakowaniu. Przestudzamy. Gdy masa jogurtowa stężeje, wylewamy na nią ostatnią galaretkę i raz jeszcze chłodzimy. Voila!
Smacznego i do napisania wkrótce! :)
Etykiety:biszkopt,ciasto,deser,desery,jogurt,lekkie ciasto,letnie ciasto | 1 komentarze
piątek, 24 lipca 2015
Wczoraj, 23.07.2015, miałam przyjemność uczestniczenia w warsztatach kulinarnych WWF "Jaka ryba na obiad?". Nim jednak przejdziemy do przebiegu samego spotkania, chcę Wam powiedzieć kilka o rzeczy o moim podejściu do tematu, zanim wybrałam się na to wydarzenie.
Otrzymałam dwa zaproszenia. Jedno przyszło na e-maila i zginęło gdzieś nie wzbudzając mojego zainteresowania. Drugie otrzymałam drogą facebookową. I uznałam to za znak. Do tej pory nie uczestniczyłam w podobnych akcjach. Stresowała mnie sama myśl, że wypadnę blado na tle innych blogerów; a nawet, że ktoś powie, że to nie zajęcia dla takiego amatora, jak ja. Mamy jednak wakacje, mojemu mieszkaniu bliżej do piekarnika, niż miejsca do życia, więc uznałam - dlaczego nie?
Od samego początku byłam jednak nastawiona sceptycznie. Najpierw uznałam, że całość z pewnością będzie miała w sobie coś z fanatycznej pogadanki; że ktoś będzie próbował wpajać mi, że ryby w oceanach dosłownie płaczą, że to bez serca rozdzielać rybie rodziny itp. Wiecie, co mam na myśli? Tę całą wojującą przesadę.
Piszę o tym wszystkim, bo chciałabym, żeby następne informacje wywarły na Was tak wielkie wrażenie jak na mnie.
Jeżeli nic nie zrobimy, to za 40 lat nie będzie ryb.
Nie wierzycie? Ja też w pierwszym odruchu nie uwierzyłam. A więc garść innych faktów.
Etykiety:warsztaty | 4
komentarze
środa, 22 lipca 2015
Zdrowie wraca do centrum zainteresowania świata. To znaczy –
zdrowe życie, w którym wykorzystuje się naturalne składniki i sposoby na
podtrzymanie właściwej kondycji. Coraz chętniej sięgam ku ziołolecznictwu,
niekiedy nawet nie kupując, a hodując odpowiednie rośliny. Wertujemy zapiski
starszych członków rodziny, bądź prosimy ich o wskazówki. Innymi słowy chcemy
być nie tylko zdrowsi, ale zdrowo się leczyć. Bez chemii i sztucznych
substancji (chociaż to nie zawsze możliwe). Pomóc wdrożyć się w ten temat, może
z pewnością „Zdrowie z natury”.
„Zdrowie z natury”, to poradnik dla całej rodziny, który tak
naprawdę stanowi zbiór sprawdzonych recept czytelników miesięcznika „Przepis na
Ogród” oraz jego wydań specjalnych „Zdrowie z Natury”. Tom podzielony jest na
kilka rozdziałów: domowe kuracje, medycyna ludowa, zdrowa kuchnia, terapie
naturalne, zielona dieta, domowe spa, ekoreportaż oraz rośliny na zdrowie.
Wydaje się to wszystko dość chaotyczne i niestety, to nie tylko pozory.
Niekoniecznie przemyślaną konstrukcję rekompensuje jednak sama zawartość.
Główny nacisk położono w poradniku na wykorzystanie
dostępnych powszechnie roślin (nierzadko „chwastów”). Kryją się one pod
większością z przywołanych tytułów rozdziałów. Różni autorzy proponują a to
suszenie konkretnych owoców, kwiatów, liści lub nawet korzeni i późniejsze ich
zalewanie wrzątkiem, by spożyć napar; a to podają przepisy na konfitury, soki
lub nalewki. Większość z tych specjałów pomaga zapobiegać najczęstszym
dolegliwościom jak bóle głowy, bóle reumatyczne czy problemy żołądkowe.
Wiele cennych wskazówek znajdą również bardziej
skonkretyzowane grupy odbiorcze. Przyszłe mamy mogą skorzystać z propozycji na
naturalną walkę z typowymi podczas ciąży dolegliwościami – panie z pewnością
wiedzą, o jakie problemy może tutaj chodzić, ale warto je przypomnieć, bo lista
nie jest krótka – zgaga, nudności, zaparcia, infekcje dróg moczowych, skurcze
łydek, wysokie ciśnienie krwi i obrzęki czy żylaki.
Ciekawą lekturą „Zdrowie z natury” okaże się także dla
wszystkich fanów tradycyjnych kulinariów. W poradniku znaleźć można wskazówki
jak upiec prawdziwy, chrupiący i pachnący chleb, jak przygotować domowym
sposobem jogurt naturalny oraz przyrządzić ser. A może macie ochotę zaszaleć i
pokusić się o własne wędzonki? Wszystkie podstawowe informacje z tego zakresu
znajdziecie właśnie w „Zdrowiu z natury”.
Ponadto czytelnicy dowiedzieć mogą się więcej o ulubionych
owocach. Wiedzieliście, że borówki amerykańskie i maliny są świetne na
wzmocnienie odporności i poprawę wzroku? A brzoskwinie świetnie sprawdzają się
w stresowych sytuacjach? Albo, że jedna pistacja to raptem trzy kalorie, a
orzechy laskowe najszybciej się trawi?
„Zdrowie z natury” to jednak nie tylko poradnik kulinarny.
Masowanie stóp na podstawie skonstruowanej ich mapy, terapia kolorami (świetna
tabelka barw i ich wpływu na ludzkie życie!), propozycje na walkę z depresją,
kilka słów o zumbie oraz naturalnych kosmetykach i najlepszych dietach – to
tylko garść tego, co oferuje ta pozycja.
Całość uzupełniają zdjęcia o różnorodnym charakter – raz
nieco edukacyjnym, raz stricte estetycznym. Nie są może szczególnie odkrywcze,
ani oryginalne, ale doskonale wpasowują się w treść i zawartość pozycji,
wzbogacając ją i czyniąc atrakcyjniejszą. Sztywna okładka i gruby papier
świadczą o wysokiej jakości książki jako przedmiotu.
„Zdrowie z natury” to pozycja obowiązkowa dla początkujących
amatorów naturalnego i zdrowego życia. Odpowiada na wszystkie z podstawowych
pytań i zachęca, by poszukiwać więcej i dalej. Z tą książką już nigdy nie
będziecie musieli martwić się, co zrobić, gdy członka rodziny rozbolała nagle
głowa, a ten nie toleruje chemicznych leków; ani, co począć, kiedy w domu
zabraknie chleba, a sklepy akurat pozamykane „bo długi weekend”. A może po
prostu chcielibyście dowiedzieć się, jak sprawić przyjemność drugiej osobie
masażem stóp?
Publikowano również na:
Etykiety:recenzja | 0
komentarze
czwartek, 16 lipca 2015
Dzisiaj idę zdjąć szwy. Odliczam minuty, bo bardzo mnie drażnią. A potem? Potem zjem wreszcie coś normalnego. Może nie zapiekankę jak poniżej, ale mam chrapkę na zwykłego pieczonego kurczaka i surówkę z odrobiną tylko oliwy i ziół. Mięso już się marynuje.
Taka zapiekanka to idealny posiłek dla rodziny, na szybki weekendowy obiad. W zasadzie sama się robi.
ZAPIEKANKA Z CUKINIĄ, MIĘSEM MIELONYM I PIECZARKAMI
Składniki:
- 500 gramów mielonego mięsa
- 1 duża cukinia
- 300 gramów pieczarek
- 1 puszka groszku lub 400 gramów świeżego, wyłuskanego i lekko ugotowanego
- 1 puszka krojonych pomidorów lub 3-4 świeże, sparzone, obrane i pokrojone
- kilka plasterków sera
- czerwona papryka ostra
- czerwona papryka słodka
- suszona bazylia
- pieprz
- sól
Przygotowanie:
Cukinię obieramy, drążymy i kroimy w dość grube półplastry. Grillujemy bez tłuszczu i wykładamy do żaroodpornego naczynia. Pieczarki kroimy w plasterki i podsmażamy na patelni z odrobiną tłuszczu. Wykładamy do miseczki. Na tej samej patelni podsmażamy mięso mielone, dodajemy do niego pomidory. Gotujemy chwilę i doprawiamy wyraźnie paprykami, bazylią, pieprzem i solą. Mięso z sosem wykładamy na cukinię. Na tym umieszczamy: osączony groszek, pieczarki oraz ser. Podpiekamy około 20-30 minut w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni. Voila!
Smacznego i do napisania wkrótce! :)
Etykiety:cukinia,mięso,mięso mielone,obiad,pieczarki,zapiekanka | 0
komentarze
poniedziałek, 13 lipca 2015
Wybaczcie długą nieobecność. To wszystko wina zębów mylnie nazywanych zębami mądrości. Ich poprawną nomenklaturą, powinno być: bólu i nienawiści. Żywię się kaszkami, kleikami i lodami. Większość dnia i tak przesypiam. Tęsknię za normalnym posiłkiem. Takim, jak ten poniżej na przykład.
SMAŻONY PSTRĄG
Składniki:
- 1 pstrąg
- pieprz cytrynowy
- sól
- olej
- mąka
Przygotowanie:
Pstrąga opłukujemy, czyścimy w środku i osuszamy. Doprawiamy pieprzem cytrynowym i solą. Obtaczamy w mące i smażymy na rozgrzanym oleju. Po oddzieleniu id skóry możemy skropić odrobiną soku z cytryny. Voila!
Smacznego i do napisania wkrótce! :)
Etykiety:obiad,pstrąg,ryba,smażone | 1 komentarze
poniedziałek, 6 lipca 2015
Gorąco czyni mnie mało twórczą. Odliczam sekundy do ochłodzenia i przytulam się do wiatraka. Prace nad drugim tomem "Przed Czasem" wleką się i przeciągają. Moje literackie alter ego też najwyraźniej nienawidzi gorąca ;)
EL PRESIDENTE
Składniki:
- 40 mililitrów białego rumu
- 20 mililitrów wytrawnego wermutu
- 10 mililitrów Cointreau
- 1 łyżka barowa grenadiny
- lód
Przygotowanie:
Składniki mieszamy z lodem, wstrząsamy i przecedzamy do szklanki. Voila!
Smacznego i do napisania wkrótce! :)
Etykiety:alkohol,drink,napój | 0
komentarze
środa, 1 lipca 2015
Latem mam niezwykłą chęć na pomidory w różnej formie. Cieszę, że mój wewnętrzny zegar smakowy zgrywa się z sezonem, chociaż nagrzane mieszkanie nie sprzyja kulinarnym eksperymentom. Czasami wolę po prostu chwycić pomidora i na drugi śniadanie zjeść go jak jabłko, ale jeżeli mój pracowity mężczyzna wraca po ciężkim dniu pracy powinnam coś ugotować... To jeden z tych przepisów, które można by opatrzyć hasłem "jak robić, żeby się nie narobić". ;) Idealne danie na lato - lekkie w smaku :)
PODUDZIA Z KURCZAKA W POMIDORACH Z OLIWKAMI
Składniki:
- 2 podudzia
- 1 kartonik 500 gramów przecieru pomidorowego
- 1 puszka 400 gramów pomidorów bez skóry krojonych
- garść zielonych oliwek
- pieprz
- sól
Przygotowanie:
Podudzia myjemy. Do garnuszka wlewamy przecier i wkładamy pomidory z puszki. Ewentualnie rozcieńczamy nieco wodą. Doprawiamy pieprzem i solą. Wkładamy kurczaka. Gotujemy na średnim ogniu około 25-30 minut. Wrzucamy pokrojone oliwki i jeszcze raz doprawiamy pieprzem i solą, jeżeli potrzeba. Gotujemy jeszcze 10 minut. Podajemy z ryżem. Voila!
Smacznego i do napisania wkrótce! ;)
Etykiety:kurczak,obiad,oliwki,pomidory,szybkie dania,tanie dania,warzywa | 0
komentarze
Subskrybuj:
Posty
(Atom)
Posmakowało już:
Akcja!
Lookam
-
Recenzja filmu „Superposition” (reżyserka: Karoline Lyngbye) - OSTRE CIĘCIA Uciekając od zgiełku Kopenhagi, małżeństwo artystów postanawia spędzić trochę czasu na odludziu. Wyruszają więc z synkiem i psem do ukrytego...
-
Spaghetti carbonara - *Niedawno miałam przyjemność spędzić trochę czasu w Mediolanie i na Sycylii. Bardzo odpowiadają mi włoskie smaki. Jedzenie jest tu przepyszne (może dzięki...
-
Ciasto z kremem oreo. - Uwielbiany ostatnio przez moich bliskich lekki biszkopt czekoladowy z kremem oreo .Bardzo smaczny ,rozpływa się w ustach ,Polecam i życzę smacznego. Składn...
-
Tort bezowy Pavlova z daktylami, figami i gruszką - Na święta miałam ochotę zaszaleć z kaloriami ;) Bezę robię bardzo rzadko i juz od jakiegoś czasu miałam na nią chrapkę. Początkowo wydawało mi się, że...
-
Soczyste rolady ze szpinakiem i serem! - Cześć moi mili! Mamy kolejny weekend, tym razem już jesienny.. Mam nadzieję, że miło go spędzacie z dużą dawką słońca, ruchu i świeżego powietrza. Ja jeste...
-
"Plum pie" jakiej nie znacie - Dzisiaj kilka słów na temat jesiennych ciast, a dokładnie mówiąc - *szarlotki.* Skąd się ona wzięła, czym jest i jakie są odmiany? Każdy Wam powie, ze ile g...
-
Pożegnanie - Nadszedł ten czas... Mój blog został stworzony na potrzeby napisania pracy licencjackiej i magisterskiej. Studia całe szczęście już za mną, obie prace obro...
-
Naleśniki + szparagi i kukurydza... - Szparagi są skarbnicą witamin i składników mineralnych. Zapobiegają powstawaniu nowotworów, odpowiadają za prawidłowy rozwój płodu, wspomagają kobiety karm...
-
VEGE kotlet ! - Dzisiaj przepis dla wegetarian... pyszne kotleciki z soczewicy i białego twarogu, doskonałe z sosem czosnkowym . Kotlety te możemy smażyć, ale także grill...
-