wtorek, 19 stycznia 2016
Wczoraj wypadał blue monday, podobno najbardziej depresyjny dzień roku. Podczas wyliczeń, poszukujących tego najgorszego momentu spośród 365 (czy też 366) dób, wzięto pod uwagę także moment porzucania postanowień noworocznych. Otóż jedno z moich postanowień - jeść zdrowiej, żyć zdrowiej - ma się całkiem dobrze, co widać poniżej.
Nie oznacza to, że od tej pory na blogu pojawiać się będą wyłącznie dietetyczne i zdrowe przepisy. Mam w zapasie sporo tych rozpustnych :)

MIRUNA NA PARZE NA SAŁATCE Z KASZY PĘCZAK


Składniki na rybę:
- 250 gramów mrożonej miruny
- pół cytryny
- kawałek imbiru
- pieprz kolorowy
- sól

Przygotowanie:
Do garnka do gotowania na parze wlewamy wodę. Wrzucamy do niej przekrojoną na ćwiartki cytrynę oraz obrany kawałek imbiru. Do nadstawki wkładamy rybę i posypujemy ją świeżo mielonym, kolorowym pieprzem. Gotujemy na parze do wyraźnego ścięcia się i miękkości ryby. Dopiero po tym ją solimy.

Składniki na sałatkę:
- 100 gramów kaszy pęczak
- pęczek szczypiorku
- 3 duże połówki suszonych pomidorów
- garść kiełków mieszanych
- sok z połowy limonki
- 1 łyżeczka siekanego świeżego imbiru
- 1 łyżeczka sosu rybnego
- 1 łyżeczka sosu sojowego
- 1 łyżeczka oleju sezamowego

Przygotowanie sałatki:
Pęczak gotujemy na sypko. Szczypiorek i pomidory siekamy. Wszystkie składniki - razem z kiełkami, imbirem, sosami, sokiem i olejem - mieszamy razem i odstawiamy do przegryzienia.
Podajemy warstwowo lub osobno. Voila!


Smacznego i do napisania wkrótce! :)

2 komentarze:

  1. No, no pięknie wygląda i pewnie też było pyszne. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobiłem i wszystkim smakowało. Przepis ląduje w ulubionych. Dodam tylko od siebie żeby przy gotowaniu kaszy pęczak nie solić za mocno wody (później dochodzi sos sojowy oraz rybny które są mocno słone.)
    Dzięki za przepis ;-)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz mnie uszczęśliwi! A może masz jakieś pytania? ;)

Posmakowało już:

Akcja!

Lookam

Zbieram na jedzenie

Śledź